Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nie zapominamy o przyjaciołach rodziny

CO WIEM O CHRZESTNEJ MATCE ŚP. JADWIGI MIERZWY?

Po tym niedawno zadanym mi pytaniu już na wstępie musiałem uczciwie odpowiedzieć: niewiele. Wspominając obecnie śp. Marię Magdalenę Wolną z domu Kazanowicz sięgałem po informacje z doniesień prasowych, publikacji naukowych i popularno-naukowych oraz portali internetowych a czynię to, aby najmłodszym w naszej rodzinie przypomnieć moją dawno temu zmarłą siostrę Jadwigę i Jej chrzestną matkę, z którą łączyły Ją bliskie więzi, i aby pamięć o nich przetrwała jak najdłużej.

1a     1b

Jadwiga Mierzwa (1962, 1967)

(fot. w zbiorach Wojciecha Mierzwy)

We Wspomnieniach, których fragmenty cytowałem na stronie internetowej http://www.mierzwa.org.pl/index.php/o-rodzinie/mierzwow/jadwiga-mierzwa mój ojciec Stanisław Mierzwa napisał m.in.:

Jadwiga urodziła się 23 września 1943 roku we wsi Kościelniki k. Krakowa. Był to okres II wojny światowej i rodzice, Stanisław i Helena ze Ściborowskich, musieli w obawie przed Niemcami wyprowadzić się z Krakowa na wieś i zamieszkać w domu dziadków Ściborowskich.

Dom dziadków był stary i za ciasny dla dwóch rodzin, więc rodzice zbudowali sobie na strychu domu dziadków duży, z drewna, pokój, w którym właśnie urodziła się ich córka, ochrzczona w kościele parafialnym w Górce imieniem Jadwiga.

Chrzest odbył się dopiero 26 grudnia, tego roku czyli w drugi dzień Bożego Narodzenia. Rodzicami chrzestnymi byli bliscy znajomi rodziców z Krakowa, czyli doc. dr Karol Buczek, pracownik naukowy UJ i Archiwum Czartoryskich oraz koleżanka szkolna matki, mgr Maria Sendorek, geografka, po raz drugi zamężna – Wolna. Uroczystość chrzcin była skromna, bo to było na wsi i niebezpieczna jazda dla znajomych wobec stałych łapanek przez Niemców na drogach. Z bliskich znajomych z Krakowa był tylko lekarz dr Władysław Zapałowicz, prócz gości rodzina na wsi. Przyjęcie skromne bo bieda panowała w kraju po kilku latach wojny. Biedne też życie miała mała Jadwiga na wsi, bo prócz mleka i chleba, ziemniaków u dziadków, wiele innych potraw nie było. Nie było też zabawek dziecięcych, był za to kot, pies, kury itd., które mogła oglądać i bawić się z nimi, gdy podrosła i mogła chodzić po podwórzu.

O dzieciństwie mojej śp. siostry w nieco późniejszym okresie w domu mówiło się naprawdę rzadko, gdyż były to bardzo smutne wspomnienia. Dlaczego? Po przeprowadzeniu się z Kościelnik wiosną 1945 roku najpierw do Mogiły i później we wrześniu tego samego roku do Krakowa, do kamienicy przy ulicy Zaleskiego nr 6, po ponownym uwięzieniu ojca (w 1946 roku) rodzina pozbawiona jakichkolwiek dochodów wegetowała jedynie tylko dzięki skromnej pomocy dziadków z Kościelnik – rodziców matki Heleny. Ta pomoc to były ziemniaki, mąka, kasza, trochę jaj, mleko i ser z maleńkiego gospodarstwa w podkrakowskiej wsi. Starsi bracia, Jacek i Wincenty, byli już uczniami kiedy urodziłem się ja, najmłodszy z rodzeństwa. W tych niezwykle trudnych okolicznościach siostrą Jadwigą zaopiekowali się przyjaciele naszej rodziny mieszkający w Lipniku koło Markowej, gdzie doktor Kazimierz Stawarski i jego żona Janina oprócz obowiązków utrzymania i wychowania pięciorga swoich własnych dzieci podjęli się kilkuletniego utrzymania i wychowania małej Jadwigi. Siostra zamieszkała wraz z nimi i otrzymała tam serdeczną opiekę. A w Krakowie naszej matce, żonie „wroga ludu”, której nie pozwolono podjąć pracy zarobkowej, heroicznym wysiłkiem udało się stworzyć skromne warunki życiowe również i mnie.

 

Pamiątka z dzieciństwa – autor artykułu

z siostrą Jadwigą podczas wakacji

u dziadków Ściborowskich w Kościelnikach

(fot. w zbiorach Wojciecha Mierzwy)

     2

 

Chrzestną matką Jadwigi była pasierbica artysty malarza Ignacego Pinkasa, ucznia m.in. Stanisława Dębickiego i Jacka Malczewskiego.

Ignacy Pinkas (1888-1935) był żonaty (ślub 11 IX 1928 w Wilnie) z Rosjanką pochodzenia polskiego Marią z Koców 1-voto Kazanowicz. Małżeństwo było bezdzietne; Pinkas wychowywał i opiekował się dwojgiem dzieci swej żony z pierwszego małżeństwa: Marią Kazanowicz (zamężną z Wolnów) i Sergiuszem Władysławem Kazanowiczem (http://ignacypinkas.pl/?page_id=321).

3     4

Maria Magdalena Wolna

(fot. z archiwum Janusza Wojtyczy)

Maria Magdalena Wolna (1914-2003) z d. Kazanowicz była zamężna dwukrotnie. Pierwszy raz wyszła za mąż w 1934 r. za Andrzeja Sendorka (1907-1993), syna Macieja i Agaty z Żarnowskich, drugi raz w 1950 roku – za Jerzego Jana Wolnego (1914-1988), syna Jana i Natalii Karoliny z Bajerów.

W czasie sądzenia m.in. naszego ojca w tzw. procesie krakowskim (11 VIII – 10 IX 1947) Maria Wolna zbierała dla swojej chrześnicy Jadwigi gazety opisujące ten proces i wydane wyroki. Skompletowała ponad czterdzieści dzienników wydanych nie tylko w Krakowie, które po śmierci Jadwigi (1977) trafiły do archiwum ojca, i jeszcze później do mnie. Po ich oprawieniu te w miarę dobrze zachowane przekazałem w 2018 roku z krótkim opisem historii ich pozyskania do Muzeum Armii Krajowej im. gen. Fieldorfa "Nila" w Krakowie.

 

5     6     7

 

8     9

Gazety ze zbioru Marii Wolnej dla Jadwigi Mierzwy

(obecnie w archiwum Muzeum Armii Krajowej w Krakowie)

Uwięziony ojciec wiedział o trudnej sytuacji rodziny. Do naszej matki Heleny w liście z Wronek 3 X 1948 pisał: Pierwszy list dostałem, wiadomość o Gisi [Jadwidze – WM] trochę mię zasmuciła, że tak sama, że te „oczka takie smutne”, ale skoro uważasz warunki za dobre, stało się. Pisząc do nich, prześlij Doktorostwu moje pozdrowienia i podziękowanie za opiekę nad moją „gosposią”. A Gisi, że tatuś Ją dalej tak samo kocha. W innym, 5 XII 1948, też napisał o Jadwidze: Jutro św. Mikołaja, cóż Wam, Kochani moi, przyniesie? Żeby Tatuś mógł, toby Gisi swojej coś zamówił u niego, bo tak samo biedna, z dala od domu. Ale niech tam jeszcze posiedzi, skoro jej dobrze, a w domu tak ciasno. Jak się chłopcy rozjadą, to w czasie Świąt będziecie mieć znów pusto. Urządź, Mamuś, dzieciom choćby skromne Święta i weselcie się w Swoim kółku, jak możecie, będę myślą z Wami. Jacuś i Cuś [Wincenty – WM] - napiszcie na Święta do Gisi …

Poszukując informacji o śp. Marii Wolnej, chrzestnej matce mojej śp. siostry Jadwigi, kilka publikacji poświęconych tej nietuzinkowej postaci odnalazłem w wydawnictwach książkowych, w gazetach, na stronach internetowych. Do przytoczenia w tym komunikacie wybrałem dwie: pierwszą – w całości, autorstwa Pani Marii Kalicińskiej, dawnej podopiecznej Marii Wolnej i prof. dr. hab. Janusza Wojtyczy, historyka, czynnego instruktora ZHP oraz drugą – we fragmentach – przyjaciela i opiekuna w ostatnich latach życia Marii Wolnej o imieniu Tadeusz.

M. Kalicińska i J. Wojtycza w MAŁOPOLSKIM SŁOWNIKU BIOGRAFICZNYM UCZESTNIKÓW DZIAŁAŃ NIEPODLEGŁOŚCIOWYCH 1939-1956 T. 10 redagowanym przez Teodora Gąsiorowskiego, Andrzeja Kulera i Andrzeja Zagórskiego (wydawca BARBARA – B. Gąsiorowska, Kraków 2004) na stronach 182-185 o Mari Wolnej napisali:

3Wolna Maria, „Mar”, „Waligórska”, (1914-2003) – geograf, bibliotekarka, uczestniczka konspiracji, instruktorka harcerska.

Urodzona 26 marca 1914 r. w Mohylowie n. Dnieprem. Córka Sergiusza Kazanowicza (prezydenta miasta Mohylowa, prezesa Związku Ziemian, zaginionego bez wieści w czasie rewolucji bolszewickiej) i Marii z d. Koc (1896-1961, 20 voto Pinkasowej). Miała brata Władysława Sergiusza (1915-1969, bibliotekarza i bibliofila, założyciela Biblioteki Naukowej „Książka na Śląsk" we Wrocławiu). W 1918 r. po ucieczce z Mohylowa w czasie rewolucji bolszewickiej znalazła się z matką i bratem w Wilnie. W 1920 r. wraz z matką i bratem przeniosła się do Krakowa. W 1924 r. ukończyła szkołę powszechną i rozpoczęła naukę w Państwowym Gimnazjum im. Królowej Wandy. W 1926 r. wstąpiła do VI Krakowskiej Drużyny Harcerek im. M. Rodziewiczówny, prowadzonej przez Zofię Krokowską, gdzie w 1927 r. złożyła przyrzeczenie harcerskie, zdobyła stopień pionierki i od 1928 r. była zastępową. Uczestniczyła w obozów letnich w Kasince Małej (1927), Wiśniczu i Rybienku k. Wyszkowa (obóz przygotowawczy i II Ogólnopolski Zlot Harcerek – 1928), Rabie Wyżnej (1929), Podwilku (1930), Frydmanie (1931). W 1930 r. ukończyła kurs języka esperanto zorganizowany przez Komendę Chorągwi Harcerek. W 1932 r. należała do drużyny służbowej VII Światowej Konferencji Skautek na Buczu. W 1932 r. zdała maturę i rozpoczęła studia w zakresie geografii i geologii na Wydziale Filozoficznym UJ. Kontynuowała pracę w harcerstwie. W sierpniu 1933 r. ukończyła kurs drużynowych w Soli k. Żywca, po którym objęła funkcję drużynowej I Kolejowej Drużyny Harcerek. W grudniu 1933 r. zorganizowała dla tej drużyny kurs zastępowych w Podwilku, latem następnego roku oraz kolonię letnią i obóz w Milówce k. Żywca. W latach 1935-36 odbyła I kurs przewodników po Krakowie przy UJ. Przed wybuchem wojny otrzymała absolutorium, nie zdążyła jednak ukończyć pracy magisterskiej. Ewakuowana wraz z mężem Andrzejem Sendorkiem, matką i nieletnią wychowanką dojechała do Lwowa. Po tygodniu opuściła Lwów i znalazła się w Otyni pod Kołomyją. W listopadzie 1939 r. przez przejście graniczne w Przemyślu wróciła do Krakowa. Po paru miesiącach otrzymała pracę (tylko za wyżywienie) w Sekcji Charytatywnej dla wysiedlonych. W 1940 r. wprowadzona przez Barbarę Andrusikiewicz-Matusową „Kwiatkowska", wstąpiła do konspiracyjnego Ludowego Związku Kobiet. Statutowo była to organizacja szerząca oświatę kulturalną, gospodarczą i sanitarną kobiet wiejskich. W warunkach wojny, jak wszystkie działaczki LZK, pełniła funkcje łączniczki i sanitariuszki, organizowała konspiracyjne lokale. Powielała i przechowywała w swoim mieszkaniu oraz rozwoziła prasę podziemną. Wspólnie z Zofią Leganówną i Jerzym Wolnym przez szereg tygodni ukrywała rannego por. Karola Chmiela „Grom", komendanta powiatowego BCh z Dębicy. Od 1940 r. do końca wojny pracowała w Radzie Głównej Opiekuńczej (RGO), którą to pracę w latach 1943-1945 łączyła z funkcją przedstawicielki PSL w Sekcji Społecznej Delegatury Rządu w Krakowie. Zbierała pieniądze na rzecz Delegatury Rządu i rozprowadzała zapomogi pieniężne Delegatury oraz żywność dostarczaną przez chłopów z Ruchu Ludowego i gromadzoną w magazynach RGO wśród inteligencji krakowskiej, a zwłaszcza profesorów UJ i innych uczelni oraz rodzin więźniów. Była przewodniczącą Koła Miejskiego LZK w Krakowie. Pisała artykuły do „Wiadomości Kobiecych” i „Żywii”. Z polecenia LZK prowadziła na wsi pod pozorem propagowania higieny w ramach kursów „Społem”, na które Niemcy zezwalali pogadanki patriotyczne. Równocześnie od końca 1940 r. pracowała w konspiracyjnej Organizacji Harcerek, zaangażowana przez Helenę Papińską (zam. Borowicką). Ukończyła kurs pielęgniarek, obejmujący również praktyki w szpitalu, prowadzony przez p. Antoniewiczową. W jej mieszkaniu wielokrotnie odbywały się zajęcia teoretyczne tego kursu. Po ukończeniu kursu była kierowniczką punktu sanitarnego dzielnicy Stare Miasto, przygotowanego na wypadek walk o Kraków. Zebrała środki opatrunkowe dla tego punktu. 18 stycznia 1945 r. weszła w skład powstałej z inicjatywy Jerzego Wolnego Straży Obywatelskiej, która przez kilka dni – do czasu przejęcia opieki nad zamkiem przez władze – stanowiła ochronę zbiorów wawelskich. W 1945 r. wstąpiła do PSL, do 1947 r. była przewodniczącą grodzkiej Sekcji Kobiet przy PSL. W 1946 r. kandydowała na posła do Sejmu Ustawodawczego z listy PSL w Okręgu nr 46 (Kraków – miasto i powiat) oznaczonej nr 4. W wyniku sfałszowania wyborów przez komunistów do Sejmu się nie dostała. W 1947 r. wystąpiła z PSL. Miała możliwość wyjazdu do Anglii, gdzie pozostał jej mąż, oficer sztabu lotnictwa polskiego. Z konieczności opieki nad chorą matką zdecydowała się na pozostanie w Polsce. W 1948 r. ukończyła Roczny Kurs Słowianoznawstwa przy UJ. W roku 1949 r. uzyskała na UJ magisterium z geografii, a następnie ukończyła kurs bibliotekarzy szkolnych w Jarocinie. Początkowo pracowała jako nauczycielka geografii i biologii, a od 1955 r. jako bibliotekarka w VIII Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie, a po jego rozwiązaniu w Zespole Szkół Zawodowych. Od 1957 r. do końca życia była członkiem niezależnej drużyny dawnych instruktorek „Kuźnia”. Przez pewien czas była także instruktorką biblioteczną dla szkół z ramienia Ogniska Metodycznego. Po przejściu w 1973 r. na emeryturę ukończyła kurs z zakresu historii sztuki. Dorobek plastyczny po ojczymie art. mal. Ignacym Pinkasie (1988-1935, legioniście) przekazała miastu Jasłu, księgozbiór po bracie Władysławie Sergiuszu Kazanowiczu miastu Wrocławowi, a ze swojej emerytury do końca życia wspomagała Fundusz im. S. Pigonia, przeznaczony na stypendia dla studentów z małych miejscowości.

Zmarła 22 stycznia 2003 r. w Krakowie, została pochowana na cmentarzu Rakowickim.

Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi, Odznaką „Zasłużonego Działacza Kultury”, Odznaką „Zasłużony dla miasta Wrocławia”, miała tytuł Honorowego Obywatela miasta Jasła.

W 1934 r. zawarła związek małżeński z Andrzejem Sendorkiem (pilotem rez., pracownikiem parku maszyn 2 Pułku Lotniczego w Krakowie, potem oficerem sztabu Lotnictwa Polskiego w Wlk. Brytanii, po wojnie na emigracji). Małżeństwo to z powodu niemożności powrotu męża do Polski, a także jej wyjazdu za granicę, zakończyło się rozwodem w 1948 r. Ponownie wyszła za mąż w 1950 r. za Jerzego Wolnego (1913-1988, dr inż. chemika, pracownika AGH, żołnierza kampanii wrześniowej i uczestnika konspiracji w szeregach SL i BCh). Przed wojną wzięła na wychowanie dziecko z wielodzietnej rodziny wiejskiej Marię Motykę (zam. Łukasikową, zam. w Bochni). W latach 1961-1964 opiekowała się również Marią Filipowską (zam. Kalicińską).

Fitowa A., Stanisław Mierzwa „Słomka” na tle swoich czasów, Wierzchosławice 1994; Matusowa B., Na partyzancki poszły bój... 1939-1945, Warszawa 1968; Michalczak J., Czuwanie na Wawelu, "Dziennik Polski" nr 15 z 18 I 1996 r., s. 10; Niezwykła fundatorka. Odeszła Maria Sendorek-Wolna, "Dziennik Polski" nr 36 z 12 II 2003 r., s. 12; Ruch ludowy w Małopolsce i na Śląsku [opr.] Marcinkowski J., Fitowa A., Warszawa 1987; Szukamy świadków zdarzeń na Wawelskim Wzgórzu, "Głos Pracy" nr 21 z 26 I 1977, s. 1; Wilczyńska-Nowak A. Uczeń Jacka Malczewskiego malarz-legionista Ignacy Pinkas, Tuchów 2001, s. 2, 4-5, 7, 9, 39-40, 42, 60, 69, 72, 81-84, 86, 89, 101; Wolna M., Ankieta personalna instruktorki, Kraków 30 III 1976, ss. 2, maszynopis; Idem, Odpowiedź na ankietę „Opowiedz nam swoją historię…”, Kraków 10 VII 2001, ss. 7, rękopis; Idem, Przygotowanie sanitarne harcerek na wypadek działań wojennych na terenie miasta Krakowa, ss. 2, maszynopis; dokumenty osobiste w posiadaniu Marii Kalicińskiej, list M. Wolnej do M. I. Mileskiej z 26 II 1981 r. [nt. działalności LZK].

Maria Kalicińska, Janusz Wojtycza

W nieco zmienionej formie powyższy tekst pt. Wspomnienie w 2. rocznicę śmierci Maria Wolna (1914-2003) był publikowany także w "Gazecie Wyborczej" (Kraków nr 22, wydanie z dnia 27/01/2005, POŻEGNANIA, str. 9).

Warto w tym miejscu dodać, że w obejmującym serię kilkunastu tomów MAŁOPOLSKIM SŁOWNIKU BIOGRAFICZNYM UCZESTNIKÓW DZIAŁAŃ NIEPODLEGŁOŚCIOWYCH 1939-1956 (wydawca BARBARA – B. Gąsiorowska) pomieszczono biogramy już kilkuset osób.

Uzupełnieniem informacji z publikacji Kalicińskiej i Wojtyczy mogą być m.in. fragmenty noty biograficznej od Wydziału Rozwoju Gospodarki i Promocji Urzędu Miasta Jasła udostępnionej na stronie http://ignacypinkas.pl/?page_id=31, a zamieszczonej tam przez autora witryny www.ignacypinkas.pl:

… W latach 1940-41 na terenie Krakowa skrzyknęła się grupa kobiet związanych z ruchem ludowym, która samorzutnie prowadziła samokształcenie w zakresie upolitycznienia, znajomości zagadnień gospodarstwa kobiecego na wsi, pisania, przemawiania, organizacji zebrań itp. co przydało się w późniejszym okresie. …

… Ten zespół zorganizowała i prowadziła Helena Ściborowska-Mierzwina, członkini władz Krakowskiego Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” i działaczka Sekcji Kobiet przy tym Związku oraz organizatorka i działaczka Sekcji Kobiet przy Stronnictwie Ludowym. Zachęciła ona do pracy samokształceniowej bliskie sobie koleżanki między innymi Barbarę Matusową i Marię Sendorkową (obecnie Wolnowa). Z czasem w tym zespole samokształceniowym zadzierzgnęło się koleżeństwo, a nawet przyjaźń, które trwały i pomagały w pracy konspiracyjnej przez całą okupację. …

… Kierownictwo wojewódzkiego LZK w Krakowie zdecydowało o wydawaniu własnego organu prasowego pt. „Wiadomości Kobiece”, przeznaczonego dla ogniw powiatowych, a częściowo i gminnych na terenie Małopolski. Do wiadomości pisała między innymi Marysia Sendorek podpisująca swój tekst jako „Mar”. …

... W czasie II wojny światowej i latach powojennych [M. Wolna – WM] opiekowała się spuścizną artystyczną po ojczymie – artyście malarzu Ignacym Pinkasie. 14 marca 1996 r. przekazała w formie daru Muzeum Regionalnemu w Jaśle całą spuściznę artystyczną po Ignacym Pinkasie, tj. ok. 200 obrazów i szkiców olejnych, 2 teki litografii (Wilno i Kraków), ponad 500 rysunków oraz archiwalia (dokumenty i fotografie) dotyczące życia i działalności artysty. W latach następnych przekazywała dla jasielskiego muzeum dalsze obrazy Pinkasa, które zakupywała w antykwariatach. Dzięki temu Muzeum Regionalne w Jaśle posiada największą w Polsce kolekcję prac I. Pinkasa. …

Chrześnica Jadwiga Mierzwa, nasi rodzice Helena i Stanisław Mierzwowie oraz moi bracia Jacek i Wincenty dość często spotykali się z Marią M. Wolną i jej mężem Jerzym J. Wolnym.

Członkowie konspiracyjnego Okręgowego Kierownictwa Ruchu Ludowego „ROCH” na Małopolskę i Śląsk w latach niemieckiej okupacji. Skan fotografii wykonanej 5 XII 1964 w Zakładzie Artystycznej Fotografii - Skrzyszowski L. – Kraków, ul. Floriańska 22, podczas spotkania z okazji 25. rocznicy powołania tej organizacji. Pierwsza od lewej siedzi Maria Kazanowicz 1-voto Sendorek 2-voto Wolna, obok niej Stanisław Mierzwa.

Wojciech Mierzwa oryginalną fotografię z archiwum Stanisława Mierzwy przekazał do Instytutu Pamięci Narodowej (IPN Kr 662/45)

 
     10
11     12

 Widokówka wysłana z Zubrzycy Górnej w 1973 r. przez Marię Wolną do Jadwigi Mierzwy

(w zbiorach Wojciecha Mierzwy)

Ja z żoną Celiną ostatni raz widzieliśmy Państwa Wolnych bardzo dawno temu, w 1975 roku, podczas spotkania zorganizowanego przez przyjaciół ojca z okazji 70. rocznicy jego urodzin.

 13     14
15   16
17

Maria Wolna (w jasnej kamizelce) w Sali Tetmajerowskiej Restauracji Hawełka przy Rynku Głównym w Krakowie podczas uroczystego spotkania 26 stycznia 1975 z okazji 70. rocznicy urodzin Stanisława Mierzwy; na ostatniej fotografii – obok męża Jerzego (pierwszy od prawej). Fot. w zbiorach Wojciecha Mierzwy

Wraz z mężem Jerzym Maria Wolna pożegnała swoją koleżankę Helenę Ściborowską-Mierzwinę (matkę Jadwigi) w styczniu 1977 roku oraz swoją chrześnicę Jadwigę Mierzwę w maju tego samego roku, obydwie na cmentarzu w Górce Kościelnickiej, a kolegę Stanisława Mierzwę (ojca Jadwigi) – w październiku 1985 roku na cmentarzu w Wierzchosławicach. W imieniu naszej rodziny Marię Wolną żegnali na Cmentarzu Rakowickim w styczniu 2003 roku moi bracia Jacek i Wincenty.

18

Grobowiec rodziny Wolnych na Cmentarzu Rakowickim (na drugim planie pośrodku)

(fot. Wojciech Mierzwa)

 

19     20

 REQUIESCAT IN PACE

Wojciech Mierzwa

Kraków, w grudniu 2020

 

Free business joomla templates